środa, 20 czerwca 2012

Pierwsze koty za płoty

Na początek dostałam od cioci instruktarz, jak najprościej haftowac krzyżykami, jak zaczynać i kończyć nitkę. Dostałam też kilka kolorów mulin na zachętę.
Ciocia pokazała mi gdzie moge szukac gotowych wzorów.
Moją pierwszą wyhaftowaną pracą był mały bukiet kwiatów. Wzór wziełam z miesięcznika "Diana - Robótki ręczne" z kwietnia 2005r


Musze przyznać, że efekt końcowy niezbyt mnie zadowolił. Haftowalam zalecanymi dwiema nitkami muliny i haft od początku wygląda na wyblakły, bez wyrazu. Pomiędzy krzyżykami widać prześwity białego materiału, co widać na zbliżeniu.
Dobór kolorów - mniej więcej wg schematu (bardziej mniej niż więcej)


Później namówiłam moją mamę na uszycie mi z tego poszewki na poduszkę. A oto efekt końcowy:



 Pomimo niezbyt udanego doboru kolorów mam tę poszewkę do dziś dnia.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz